Witam,
Właśnie wpadł mi do głowy kolejny pomysł na "ulepszenie" patyczaków. Z tego
co widzę, choćby w korespondencji na listach dyskusyjnych, sedno problemu w
celu wykreowania całego wirtualnego ekosystemu, tkwi w doborze odpowiednich
parametrów ewolucyjnych.
Podobno, jak twierdzą uczeni w fizyce, przed naszym wszechświatem była
nieskończona liczba innych, które różniły się panującą w nich fizyką. Z tego
względu trwały zwykle ułamki sekund - natychmiast ulegały zniszczeniu.
Możemy jednak założyć, że nasz świat jest wynikiem wyjątkowo szczęśliwego
zbiegu okoliczności, dzięki któremu panujące tu warunki fizyczne umożliwiają
jego trwanie.
Otóż - stosując nieco odległą analogię - byłoby warto postąpić podobnie w
wypadku SAMEGO programu Framsticks?
Niech wartości, które my możemy zmieniać dowolnie (np. użyteczność
asymilacji) - losowo i dowolnie zmienia komputer. Liczba kombinacji jest
niemal nieograniczona (zamiast skali od 1 - 1000 może należałoby wprowadzić
skalę od 1 - 100) - ale to stanowi tylko o sile tej metody - komputer jest
bowiem cieprliwy i nie ma uprzedzeń w stylu "to napewno nie wyjdzie".
Miarodajną oceną rezultatu byłołoby: stopień różnorodności genetycznej
organizmów, (w określonej jednostce czasowej) a także ilość różnorodnych
gatunków (akurat opcje z tym związane moim zdaniem powinny być włączone).
Problemem pozostaje czas, potrzebny na dokonanie stosownych obliczeń.
Ale i na to jest lekarstwo. Można porcjować różne opcje i dawać do darmowego
ściągania - a potem odbierać od nich wyniki (jak w programie SETI).
pozdrawiam,
Marcin Komorowski
PS
Wysyłając ostatnie spostrzeżenia myślałem, że choć odrobinę pozostanę
oryginalne. No cóż, niemal wszystko już jednak było. Zobaczymy jak będzie
tym razem.